Zacznę może od czegoś łatwego (wbrew pozorom).
No dobrze, a teraz jak coś takiego zrobić.
Składniki:
- forma - na mały koszyk na długopisy albo biżuterię wystarczy na przykład doniczka albo miska; na większe potrzeby naddaje się wiaderko (aczkolwiek ostrzegam, że jego rączka bywa kłopotliwa)
- gazety - ja preferuję kolorowe, ale wedle uznania jednokolorowe mogą być. Ważny jest jednak papier - zbyt cienki może być trudny do zwijania i sklejania, zbyt gruby i śliski podobnie. Drogą środka jest Aktivist albo Hero do zdobycia w różnych knajpach. "Pani domu" raczej nie polecam;)
- klej - zwykły biurowy czy szkolny, najlepiej płynny
- patyczek do szaszłyków albo coś równie długiego o średnicy kilku milimetrów
- nożyczki
- trochę cierpliwości
Wykonanie
Wysilać się nie będę i posłużę się tym internetowym znaleziskiem opisującym dokładnie proces:
Tylko zalecam nie psucia całej roboty końcowym malowaniem....chociaż może na biało nie było by tak źle.
Moje know-how:
- uważać wyrywając kartki z gazet bo potem przez powstałe dziurki ciężko skręcić rurkę
- przy większych gabarytach koszyka dobrze jest wcześniej sklejać po 3 rurki i nimi wyplatać
A tu jest wczorajsze moje znalezisko dla przykładu jak to wykorzystują profesjonaliści. Uwierzcie, że na takim stołku (?) naprawdę da się siedzieć, ale nie wiem jeszcze jak to się robi. Swoją drogą I LIKE takie pomysły na biznes.