W składzie:
- sklejana deska sosnowa o wymiarach 120 cm x 20 cm przecięta na miejscu w Castoramie na pół
- wkręty, zawieszki, małe śrubki czarne ok 15mm i 8 sztuk ok 20 mm (poza Castoramą nie zlalazłam)
- emalia emakol strong dekoral biała 0,2 L
- wsporniki 2 kute metalowe zakupione na allegro i na moją prośbę przycięte do wymaganych rozmiarów przez sklep manufaltura-styl
- haczyki/zawieszki - allegro
- miękki pędzel
- śrubokręt
- pocztówka, papierowa torebka z nadrukiem
- lakier akrylowy
- pomalowanie desek: ewentualne ostre, nierówne krawędzie wygładzić papierem ściernym a następnie pomalować 2 - 3 razy w odstępie ok jednego dnia - farba wolno schnie i strasznie śmierdzi więc najlepiej malować w odosobnionym/przewiewnym pomieszczeiu; zaletą jest to, że nie trzeba później pokrywać desek lakierem ponieważ daje ładny połysk i trwałą strukturę
- umieszczenie dekoracji: ja użyłam pocztówki i papierowej torebki z nadrukiem po tej pocztówce przywiezione z Włoch (ze wspólnego wyjazdu):
- wycinek z papierowej torebki wystarczy na 3 sekundy zamoczyć w całości w wodzie, lekko osuszyć ręcznikiem papierowym i przykleić na deskę uprzednio potraktowaną lakierem akrylowym w wybranym miejscu; jak tylko przeschnie, pomalować delikatnie lakierem akrylowym aby zabezpieczyć i nadać połysk; delikatnie ponieważ druk może się rozpuszczać i zostawiać czarne smugi; druga warstwa jest prostsza
- pocztówka okazała się zbyt gruba wiec zafundowałam jej dłuższą kąpiel (ponad 20 minut), tak jak opisałam tu. Gdy już została z niej ostatnia warstwa zamieściłam ją na desce tak jak poprzedni element i też potraktować lakierem - tutaj już bez ryzyka
- przymocowanie wsporników: planowałam użyć wkrętarki, ale ta pożyczona okazała się wiertarką, więc najcieńszym wkładem zrobiłam małe dziurki w desce, a potem dokręciłam śrubki śrubokrętem. Dało radę bo to sosna (więc sam śrubokręt też sobie powinien poradzić). Zabrakło mi jedynie czarnych śrubek, do Castoramy daleko więc wkręciłam złote i pomalowałam główki czarnym lakierem do paznokci - efekt idealny!
- przymocowanie haczyków: jak wyżej, rozmieszczone na oko (a jednak mam w nich dobrą miarkę)
- przymocowanie zawieszek: jak wyżej, ale najlepiej dokładnie dopasować ich rozmieszczenie do miejsca na ścianie
- zamocowanie wkrętów w ścianie: a tu niech już mężczyzna się wykarze
EFEKT:
